środa, 25 lipca 2012

ROŚLINNOŚĆ TOWARZYSZĄCA MIEJSCOM KULTU RELIGIJNEGO

Religia jest stara jak ludzkość. Gatunek ludzki od samego początku swego istnienia związany był z naturą. Tym samym więc wszystkie religie i wierzenia łączyły się z kultem przyrody. Człowiek dopatrywał się w siłach przyrody przejawów działania bóstw, uważał, więc, że rośliny, które mogą uzdrawiać chorego lub powodować zatrucie zdrowego człowieka a nawet doprowadzić do jego śmierci – muszą być obdarzone nadprzyrodzonymi mocami. Stąd wywodzi się wiara w talizmany roślinne i tradycja używania ich podczas obrzędów religijnych. Pierwsze bezsprzeczne dowody ceremonii religijnych pochodzą z paleolitu i wiążą się z człowiekiem neandertalskim. Odkryte w jaskiniach Europy i Azji zwłoki tych ludzi ułożone były wśród kwiatów.
Odkrycie rolnictwa i przejścia do osiadłego trybu życia było najważniejszym wydarzeniem w ludzkiej cywilizacji. W sferze religijnej szczególne znaczenie miały spostrzeżenia dotyczące m. in. uprawy roślin - wrzucenie ziarna w ziemię, czas oczekiwania na wegetację czy wzrost młodego pędu. Wtedy też typowym pochówkiem stało się grzebanie zmarłych. Zakopywanie ciała w ziemi mogło przypominać siew zbóż: tak zasiane ziarno, jak
i pogrzebane ciało miały się w przyszłości odrodzić.
 Innym nawiązaniem do rolnictwa i roślin była idea „drzewa kosmicznego”. Roślina ta miała się znajdować w środku świata i łączyć trzy rejony kosmiczne: podziemie – gdzie jak sądzono wrastała korzeniami do piekła, niebo, – bo tam sięgała wierzchołkiem oraz ziemię. Pierwotnie też wielu roślin używano do balsamowania zwłok np. w egipskich sarkofagach do tego celu służyła mięta, w Europie zaś macierzanka i tymianek. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz