środa, 25 lipca 2012

CHRZEŚCIJAŃSKA SYMBOLIKA ROŚLIN

Wiara w swej najczystszej postaci nigdy nie potrzebowała symboli, a jednak towarzyszyły jej one zawsze, właśnie po to, aby przywracać i wzmacniać wiarę człowieka. Symbolika chrześcijańska w miarę wzrostu liczby wyznawców Chrystusa zaczęła oznaczać w oczach ludzi wiele różnych rzeczy. Do najpotężniejszych form symbolicznych należały te, które związane były z codziennymi doświadczeniami życia. W Biblii wymienia się różnego rodzaju rośliny. Większość z nich jak figa, granat, drzewo oliwne i winorośl były znane od dawna i łatwe do rozpoznania. W starożytności głównym pokarmem ludzi były wyroby z mąki. To z pszenicy robiono najlepszą mąkę i najlepszy chleb, jęczmień zaś był pożywieniem uboższych. W suchym klimacie Palestyny typowymi przedstawicielami flory były rośliny cierniste - ich kwiaty bywały piękne, ale kolce mogły ranić. Jezus w przypowieści o siewcy myślał zapewne o jednej z takich roślin. Pleniła się ona na brzegu pól uprawnych i szybko zagłuszała młodą pszenicę. W Biblii obraz rolnika zbierającego cierniste rośliny na spalenie często symbolizuje los złych ludzi. Biblijny Raj wiecznie zielony to najstarsze dzieło sztuki i kompozycji w tradycji świata. Stąd też od rajskiego założenia do dziś trwa mit niezmiennie zielonego ogrodu.

Symbolika drzew
Drzewo było złożonym symbolem, odpowiednikiem drabiny i filara oznaczającym związek ziemi z niebem. Podczas gdy woda pojmowana była jako upływające życie to drzewo reprezentowało życie jako całość. Symboliczne „drzewo życia” uzależnione było od ziemi, wody, powietrza i światła słonecznego. Mogło się jednak samo odtwarzać, wyrastając z nasiona własnego owocu. Z tego „drzewa  życia” wg pradawnych wierzeń wypływały 4 rzeki raju. Wśród drzew rosnących w raju było „Drzewo poznania dobra i zła” oraz „Drzewo życia”. Pierwsze rodziło „złe” owoce, które stały się przyczyną upadku i wygnania z raju pierwszych ludzi. Owoc z drugiego drzewa to „owoc wiecznego życia”. Motyw drzewa funkcjonuje też jako alegoria człowieka. Podział na korzenie, pień i koronę odpowiada podziałowi na: ciało, umysł i duszę, a w obu przypadkach o ich ocenie decydują owoce.
Dąb - w wierzeniach ludów prymitywnych był pierwszym drzewem na ziemi. Wieńce lub gaje starych dębów otaczały często miejsca pogańskich kultów, a zniszczenie dębu karano nawet śmiercią. Z jego witek skręcano rózgi weselne a suszone liście wkładane w strzechę lub ściany, strzec miały domostwo od złych uroków. Właśnie pod dębem składano ofiary, odbywały się sądy i narady wojenne. Drzewo to było częstym motywem w pieśniach, przysłowiach, zawsze symbolizując siłę, szlachetność, dostojność i długowieczność. Z liści dębów wróżono o złych lub dobrych plonach, o urodzajach lub pożarach.
            Pierwsi misjonarze początkowo niszczyli te „święte” drzewa, próbując w ten sposób walczyć z pogaństwem, ale gdy to nie przynosiło żadnego skutku zaczęli przejmować je, wznosząc wśród nich kaplice i kościoły, święcąc miejsca odpustowe. Wcześni chrześcijanie często grzebali zmarłych w trumnie z wydrążonego pnia dębowego. Nawet w biblijnym potopie dęby podobno pozostały niewzruszone. Do osoby Chrystusa nawiązuje wierzenie ludowe, że przy grobie Zbawiciela stoi suchy dąb, który przy końcu świata wypuści liście, zakwitnie tak bujnie, że będzie roztaczał zapach po całej Ziemi, a w końcu wyda jabłka tak smaczne, jakich jeszcze nie było na świecie.
                  Cisy symbolizowały zarówno życie, jak i śmierć. Dlatego chętnie sadzono je na cmentarzach dodając tym miejscom powagi i elegancji. Według starych legend, zamiłowanie cisa do cienia i unikanie przez niego wolnej przestrzeni wynikło ze wstydu, jaki go ogarnął po tym, gdy z drzewa cisowego sporządzono krzyż dla Chrystusa. Od tej pory naznaczony został piętnem przekleństwa: jego gałązki, pień, kora i nasiona stały się trucizną zdolną zabić wszystko co żyje. Do dziś górale żywieccy umieszczają cisowe gałązki w palmie Wielkanocnej, ponieważ jest także symbolem zmartwychwstania. W średniowiecznym wirydarzu klasztornym zimozielony cis przywodził nieustannie myśl o wiecznym życiu. Wierzono też, że drzewo to nie tylko sprowadzało śmierć, ale mogło chronić przed nią żywych. W tradycji ludowej np. na Podkarpaciu w dniu Trzech Króli święcono gałązki cisa, którymi potem odpędzano chorobę i śmierć od ludzi i domostwa.
            Wierzenia pogan nadawały brzozie charakter drzewa litościwego i dobrego, które płakało nad grobem zmarłego a sadzone przy grobie miało bronić zmarłych przed duchami. To samo znaczenie miał brzozowy krzyż na mogile, ustawiany zawsze za głową zmarłego. U Finów, gdzie zmarłych grzebano nogami na południe, brzozy ciągnąc do słońca, otulały gałęziami cały grób. Brzozowe krzyże nagrobne, nieokorowane mają swoją długą historię sięgającą jeszcze czasów przedchrześcijańskich. Krzyż był orężem boga gromów na obszarach rosyjskich, a w Polsce krzyże nagrobne były amuletami ochronnymi. 
            Lipa jak sądzono przed wiekami, była drzewem w które nie uderzał piorun. Dlatego właśnie kropidła do święconej wody wykonywano z drewna lipowego. Wierzono również, że gałązki lipy splecione w wianki, poświęcone w oktawę Bożego Ciała i zatknięte za obraz, utrzymywały spokój w domu a gdy okadzano nimi domostwo przed burzą, pioruny i ulewne deszcze odchodziły w inne strony. Stąd też stare lipy czczone były jako drzewa magiczne. Wiele z tych drzew chrześcijaństwo „uświęciło” budując obok nich kaplice, zawieszając na nich kapliczki i obrazy świętych. Jest drzewem najczęściej spotykanym przy kościołach i na cmentarzach. Jej miękkie, ale trwałe drewno to doskonały materiał dla rzeźbiarzy – „świątkarzy”, jako surowiec na figurki świętych (ołtarz Wita Stwosza w Kościele Mariackim).
            Sosna - od niepamiętnych czasów sadzona była na grobach, gdyż wierzono, że wzmacniała ciała zmarłych swoją żywotnością i chroniła je przed rychłym rozsypaniem się w pył, a zarazem dodawała energii duszom przodków. Deski sosnowe były też dobrym materiałem na trumny, ale pod warunkiem by nie miały sęków, gdyż tą drogą nieboszczyk mógł wydostać się na świat, aby zabrać zeń kogoś do towarzystwa. Takie trumny zapewniały zmarłemu wieczne odpoczywanie i nie pozwalały mu czuć się samotnie, a żywym dawały pewność, że jeszcze trochę pożyją na tym świecie.
            Wierzba – była symbolem płodności, o którym krążyło ludowe powiedzenie: „Wierzba, chociaż wpół ścięta, płodność jej tym nie odjęta”. Częste obcinanie gałęzi nie szkodziło temu drzewu, przez to w Biblii porównywano ją do niewyczerpanego źródła mądrości. Od X wieku palmy wierzbowe (bazie) stały się symbolem nie tylko płodności ale też dostatku i zdrowia, toteż w Niedzielę Palmową połykano kotki w celu zapewnienia sobie siły i powodzenia. Wierzba płacząca, ze względu na pochyloną ku ziemi postać przypominającą płynące strumienie łez jest często symbolem pogrzebowej skargi.
            Jodła dla Żydów była drzewem boskim. Budowano z niej przybytki sakralne. Nawet w sławnej świątyni króla Salomona użyto na stropy drzew jodłowych, jako szczególnie świętych i godnych tego zaszczytu. W razie śmierci człowieka młodego sadzono na jego mogile jodłę. Gdy poległ ktoś na wojnie daleko od domu, kładziono drzewko jodłowe do pustej trumny i chowano z wszelkimi należnymi zmarłemu honorami. Jodła jest też od XIX wieku wykorzystywana u nas jako tzw. choinka bożonarodzeniowa.
            Jałowiec był według wierzeń drzewem dobrym, życzliwym ludziom i miłym Bogu. Wykonywano z niego magiczne laski, dzięki którym odpędzano złe moce. W tym celu należało przez kilka lat podlewać święconą wodą wybrany na laskę krzew,
a następnie wyciąć w dniu św. Michała Archanioła i poświęcić w kościele. Gałązki jałowca często dodawano do palmy wielkanocnej i wianków święconych podczas Oktawy Bożego Ciała. Przypisywano mu też związki ze światem zmarłych. Krzewem tym obsadzano cmentarze, aby pokutujące dusze nie mogły opuścić miejsca wiecznego spoczynku.
Jak podają stare podania, jałowiec był zapewne i w tym kadzidle, które wraz
z mirrą i złotem złożyli Trzej Królowie w stajence betlejemskiej jako urodzinowy podarek dla małego Jezuska. Do dziś igliwie i jagody jałowca wchodzą w skład wonnych ziół kadzidłowych, których dymy uświetniają uroczystość nabożeństw w świątyniach wielu wyznań.
            Bez czarny od niepamiętnych czasów związany był z praktykami pogrzebowymi. Prostymi kijkami bzowymi mierzono nieboszczyka i robiono dla niego trumnę. Ten sam pręt służył do poganiania konia w drodze na cmentarz, ale nie wolno było zwierzęcia nim dotknąć, gdyż umarłoby tego samego roku. Najczęściej okorowane gałązki bzu służyły do oplatania na nich cmentarnych wieńców lub do robienia maleńkich daszków na krzyże. Niekiedy łączono go z diabłem, bo jak tłumaczono na tym drzewie miał się powiesić Judasz. W średniowieczu kwiaty tego krzewu utożsamiano z chrześcijanami (kwiaty) i Żydami (liście), którzy wywodzą się z jednego korzenia i jednego pnia.
                        Oliwka była jednym z najważniejszych drzew w starożytnej Palestynie –Żydzi uważali ją za pierwszą roślinę z siedmiu płodów Ziemi Świętej. Lud Izraela porównywany był często do oliwki: „tak jak oliwkę trzeba zmiażdżyć, by wydała oliwę, tak i lud Izraela, przywieść do skruchy i wypełnienia swego przeznaczenia jako świętego narodu mogą jedynie miażdżące go prześladowania i cierpienia”. W czasach biblijnych namaszczanie oliwą z oliwek było znakiem wyboru osoby do spełniania szczególnej funkcji. W związku z tym olej stał się także symbolem namaszczenia Duchem Świętym. Jest też atrybutem archanioła Gabriela, Matki Bożej i św. Agnieszki.
             Granat w judaizmie był symbolem wierności wobec praw Tory. W średniowieczu zapach kwiatów granatu i wielość jego nasion interpretowano jako symbol piękności i licznych cnót Maryi. Kulisty kształt owocu i przyjemny zapach uchodziły także za symbol doskonałości, nieograniczonych przymiotów i dobroci Boga. Poza tym wielość nasion zebranych w jednym owocu mogła też obrazować Kościół a czerwony sok granatu utożsamiano z krwią męczenników. Granat, którego łupina jest twarda i niejadalna, jednakże w swym wnętrzu zawiera słodki sok w pewnych okresach interpretowano także jako symbol doskonałego chrześcijanina
            Jabłko – stary symbol płodności. Okrągłą formę jabłka m. in. w symbolice chrześcijańskiej rozumiano także jako symbol ziemi a jego piękną barwę i słodycz jako symbol pokus tego świata. Jabłko uznawano też za symbol grzechu pierworodnego, ale trzymane w ręku przez Chrystusa symbolizowało uwolnienie od tego grzechu.
            Daktylowiec - kształt liści często służył na wzór do ornamentacji kamiennych kolumn w Egipcie. Palma ta jest jednym z narodowych symboli Izraela. Gdy Jezus uroczyście wjeżdżał na osiołku do Jerozolimy, tłumy witały Go liśćmi tej palmy. Są one symbolem wiecznego życia i zmartwychwstania, zwycięstwa i pokoju. W sztuce chrześcijańskiej często spotyka się je jako atrybuty męczenników.
            Figowiec – symbolizował wstydliwość, ponieważ przy pomocy jego liści Adam
i Ewa ukryli swoją nagość. Przeklęcie przez Jezusa w Nowym Testamencie niepłodnego figowca interpretuje się jako potępienie ludu żydowskiego. Uschnięty figowiec symbolizuje w sztuce chrześcijańskiej synagogę.
            Cedr - ze względu na swoje rozmiary uchodził za symbol wielkości i wzniosłości, a ze względu na trwałość drewna był symbolem siły, wytrwałości i nieśmiertelności. Według Biblii Jahwe przykazał Mojżeszowi używać drewna cedrowego do leczenia trędowatych i przygotowywania wody oczyszczającej. W średniowieczu łączono go z Maryją.        
            Cyprys – często wspominany jest w Biblii np. gdy Bóg mówi do Izraela:
„Ja jestem jak cyprys zielony, dzięki mnie wyrośnie twój owoc” [Ozeasz 14,8]. Uchodził za drzewo święte, jako symbol długiego życia i nieśmiertelności. Jeszcze do dziś jest sadzony na cmentarzach Południowej Europy.
            Tarnina w tradycji ludowej chroniła przed działaniem złych mocy dzięki temu, że to właśnie z jej gałązek przygotowano koronę cierniową Zbawiciela. W ten sposób „uświęcona” roślina zabezpieczała ludzi przed złem. U Słowian wkładano gałązki tarniny zmarłemu do trumny, by ten jako upiór nie opuszczał grobu i nie nękał żywych. W tym samym celu sadzono ten krzew na mogiłach zbrodniarzy i samobójców. Wierzono też, że na kolcach tarniny zatrzymują się grzechy i zło. Palenie tej rośliny miało więc charakter oczyszczającego rytuału.
            Orzech w literaturze chrześcijańskiej wspominany był jako symbol człowieka: zielona powłoka oznaczała ciało, twarda skorupa – kości a słodkie jądro – duszę. Jako symbol Chrystusa gorzka powłoka była Ciałem, które przeszło gorzką Mękę, skorupa była drzewem Krzyża a jądro, które żywi i dzięki swemu olejowi umożliwia zapalenie światła to boska natura Chrystusa. W dawnych czasach do trumny zmarłego wkładano też orzechy laskowe, którymi miał jak wierzono „przekupić” czyhające na jego duszę zło w drodze do raju.
            Tym, co stanowi wyjątkową cechę osiki i co sprawiło, że uchodziła ona za drzewo niesamowite, jest jej wieczne dygotanie. Wg legendy osika drży ze zgrozy na wspomnienie czynów, jakich dopuściła się już na początku świata. To ona podała Kainowi swój konar, gdy poszukiwał kołka, którym mógłby przebić Abla. Inna legenda mówi, że to z osikowego drzewa zrobiono krzyż pod ciężarem, którego Jezus padał w drodze na Golgotę i na którym w męce oddał swe życie. Inna historia głosi, że Judasz, gdy zdradził Jezusa doznał wyrzutów sumienia, popadł w rozpacz i powiesił się właśnie na osice. Grób samobójcy często przebijano osinową gałęzią na wysokości piersi, by wrósł w nią i nie wałęsał się po świecie jako dusza potępiona.
            Kalina jest częstym motywem pieśni i wierszy. Uchodziła za symbol skromności i dziewictwa, dlatego stanowiła częsty składnik wianków weselnych. Wierzono również, że kiedy dziewczyna umiera przed ślubem to zamienia się w kalinę. Na Podlasiu krzew ten zdobił często groby panien i kawalerów. Niektórzy wierzyli, że delektowanie się zapachem kwiatów kaliny groziło utratą powonienia a łamanie jej gałęzi przynosiło nieszczęście.
            Jeżeli na grobie wyrosła wiśnia lub czeremcha to wierzono, że zmarły prosił tym samym o modlitwę za jego duszę. Wiśnia na grobie była również traktowana jako nowe wcielenie zmarłego. Dlatego nie wolno było wyłamywać jej gałązek ani spożywać owoców. Jeżeli ktoś odważył się to uczynić to narażał się na straszliwe okrzyki bólu łamanego drzewa. W Europie Środkowej gałązki wiśni, obcinane i kwitnące w noc przed Bożym Narodzeniem uchodziły za symbol szczęścia.
            Starosłowiański przesąd nakazywał sadzić wzdłuż ogrodzenia cmentarnego cierniste rośliny, żeby uniemożliwić zmarłym wydostanie się spod ziemi i nawiedzanie żywych. Do roli takiego strażnika idealna okazała się robinia, później też tarnina i jeżyna. Z upływem czasu sadzono ją jedynie na grobach samobójców.
            Cytryna w judaizmie i w obecnych czasach jest symbolem ludzkiego serca.
W średniowieczu uchodziła za symbol życia, dlatego wkładano ją do grobu. Dużą rolę odgrywała w obrzędach związanych z chrztem, weselem i komunią. W późnym średniowieczu jako symbol czystości była atrybutem Maryi.
            Migdał jako słodki owoc w twardej łupinie był symbolem tego, co istotne, duchowe, ukryte poza zewnętrznością. Dzięki takiej interpretacji jest symbolem Chrystusa, ponieważ Jego ludzka natura skrywa naturę boską. W starożytności uchodził za symbol płodności, dlatego podczas wesel obsypywano młodą parę migdałami, orzechami włoskimi lub laskowymi.
            Mimoza – symbol wrażliwości i wstydliwości. Żółto kwitnąca mimoza symbolizowała światło i pewność zbawienia.
            Jednym z często spotykanych krzewów w Palestynie był i jest do dziś mirt. Jest to małe, piękne drzewko usiane białymi kwiatami o lśniących, wiecznie zielonych listkach, które wydzielają aromatyczną woń. Żydzi używali tradycyjnie mirtu do budowy szałasów na Święto Namiotów. Był symbolem łaski Bożej, pokoju i radości. Mirtem ubierano dawniej niesione do chrztu dziecko, jak też i to przystępujące do pierwszej komunii, jako, że były to istoty czyste i niewinne. Również panny młode plotły wianki z gałązek mirtu i zdobiły nim głowę w dniu swego ślubu. W religii chrześcijańskiej mirt jako symbol dziewiczości towarzyszy Najświętszej Marii Pannie. W ikonografii umieszczany był na wizerunkach świętych dziewic.
            Wśród badaczy starożytnych religii są tacy, którzy twierdzą, że to nie jabłko ani figa, lecz banan był zakazanym rajskim owocem. Przemawiają za tym olbrzymie liście, znacznie lepiej kryjące nagość, niż niewielki listek figowy. W tradycji chrześcijańskiej liść figowy bierze się prawdopodobnie stąd, że kiedy w X wieku banan po raz pierwszy pojawił się w Europie zwano go figą. Ponadto w owocostanach bananów lubią przebywać żmije bananówki, toteż wąż  - kusiciel bardziej pasuje do banana niż do jabłka.
            Wyjaśnienie znalazła też tajemnica manny danej przez Boga Ludowi Wybranemu. W 1927 zoolog Bodenheimer natknął się na gatunek tamaryszka, który wydziela słodkawą ciecz, tężejącą na powietrzu w postaci białych kulek podobnych do gradu i mogących być słynną, biblijną manną.

Symbolika kwiatów


W symbolice chrześcijańskiej kwiat jest początkiem i końcem: „dzieckiem” rośliny, na której rośnie oraz „rodzicem” – dostarczycielem nasiona, z którego wyrośnie nowa roślina. Bardzo często kwiat pod różną postacią jest symbolem Maryi. Również zioła, które leczyły i przynosiły ulgę w cierpieniu przypisywano „Dobrej Matce”.
            Lilia – w sztuce chrześcijańskiej wyrażała czystość, niewinność i dziewictwo. Wg licznych legend roślina ta wyrosła z łez Ewy opłakującej wygnanie z raju. W scenach zwiastowania często przedstawiano archanioła Gabriela z lilią w ręku, podczas gdy druga lilia pojawiała się w wazonie obok klęczącej Marii. Biała lilia jest starym i szeroko rozpowszechnionym symbolem światła. W średniowiecznych przedstawieniach osoby Chrystusa jako sędziego świata biała lilia „wychodząca” z Jego ust była symbolem łaski. Z opisu Zmartwychwstania Jezusa wynika, że w tej samej godzinie drzewa i krzewy pokryły się kwiatami a „woń lilii rozlała się jak mgła srebrzysta, pachnąca”. Biblia mówi też o „liliach na polu”, jako symbolu pełnego ufności oddania się Bogu.  
            W upowszechnianiu tych kwiatów zasłużyli się wojownicy wypraw krzyżowych, którzy oprócz relikwii przywozili z Ziemi Świętej białą lilię, którą kojarzono z wizerunkami świętych. Również ogrody klasztorne wypełniały się wtedy liliami. Do dziś w godzinkach ku czci Matki Bożej śpiewa się: „ między cierniem lilia kruszy łeb smokowi...”. W kościele Mariackim w Gdańsku w „Sądzie Ostatecznym” autorstwa H. Memliga, lilia jest odważnikiem na wadze ludzkich grzechów. Stylizowana lilia burbońska symbolizuje Trójcę Świętą.
            Róża we wczesnym chrześcijaństwie w połączeniu z Krzyżem była symbolem dyskrecji. Obok tego w symbolice chrześcijańskiej miała jeszcze inne liczne znaczenia: czerwona wskazywała na przelaną krew i rany Chrystusa, ponadto symbolizowała czarę, która przyjęła Świętą Krew. Ze względu na tak postrzegany związek z Krwią Chrystusa była także symbolem mistycznego odrodzenia. Ponieważ w Średniowieczu oznaczała dziewictwo i niewinność, przez to była także symbolem maryjnym. Do dziś złotą różą papież obdarowuje osoby zasłużone dla katolicyzmu.
            Dziurawiec zwany jest też „dzwonkami Matki Bożej” lub zielem świętego Jana. Legenda głosi, że rdzawe plamy na liściach to ślady kropelek krwi z poranionych stóp Maryi podczas Jej ucieczki przed Herodem. Inna legenda głosi, że to szatan pokłuł liście dziurawca szponami, aby w ten sposób dokuczyć Maryi, która tę roślinę lubiła, Stąd dziurawiec był uważany za Jej atrybut.
            Maki wg legendy powstały z kropel Krwi Ukrzyżowanego Jezusa. Piękny kwiat był jednak zbyt dumny ze swej urody więc Bóg przeklął tę roślinę. Wtedy diabeł dopadł mak i odcisnął na nim swoje piętno w postaci czarnych smug na delikatnych płatkach
i okruchów smoły wewnątrz kielicha. W tradycyjnej kulturze jest symbolem śmierci
i snu, jak też płodności i dostatku ze względu na ogromną liczbę nasion. W dawnej wizji świata śmierć była ściśle związana z życiem stąd mak towarzyszył wielu obrzędom. Często z tego względu wchodził w skład wielu potraw np. kutii spożywanej przez Słowian na stypach a później podczas wigilii oraz podczas Wielkanocy w postaci mazurków i makowców.
            Malwa w sztuce chrześcijańskiej przedstawiana była jako znaki prośby
o przebaczenie.
            Margerytkę porównywano z przelanymi kroplami krwi. Miała wskazywać częste cierpienia oraz śmierć Chrystusa i męczenników.
            Męczennica zwana jest Kwiatem Męki Pańskiej, Kwiatem Pięciu Ran Chrystusa lub Koroną Pańską. Określenia te wiążą się z legendą o jej odkryciu w XVII wieku
w lasach Ameryki Południowej. Misjonarze dopatrzyli się w kwiatach męczennicy symboli Męki Chrystusa. I tak: trójdzielny słupek to 3 gwoździe, którymi przybito Jezusa, szyjka słupka to główny słup krzyża,  pięć pręcików to pięć ran Chrystusa, strzępiasty przykoronek to korona cierniowa, 5 płatków i 5 działek kielicha to dziesięciu apostołów bez Piotra i Judasza. Nawet w liściach dopatrzono się symboliki: liście to lanca a wąsy czepne to bicze.
            Aloes w starożytności stosowany był przy balsamowaniu zwłok. Muzułmanie po powrocie z Mekki wieszali gałązkę aloesu nad drzwiami. Roślinę tą wspomina się w Biblii, gdyż uzyskiwano z niego wartościowy, gorzki i pachnący olej, który uchodził za symbol pokuty i wstrzemięźliwości. Pozostaje w symbolicznym związku ze śmiercią Chrystusa, ponieważ wspomina się go w scenie złożenia Ciała Jezusa do grobu.
            Pierwiosnek - dopatrywano się w nim podobieństwa do klucza dzięki delikatnym baldaszkom osadzonym na silnej łodydze. Jest symbolem maryjnym ponieważ Maryja przez swojego Syna otwiera ludziom bramy niebios.
            Bratek trójbarwny – ze względu na trójbarwność kwiatów bywa symbolem Trójcy Świętej.
            Bratek ogrodowy – symboliczny kwiat nagrobny. W mowie kwiatów wyraża pamięć i myśl o bliskiej osobie. Stąd jego miejsce wśród roślin zdobiących groby.
            Na kartach Starego Testamentu, Jahwe przemawiając do Mojżesza uczynił to przy pomocy „gorejącego krzewu”. Dziś wiadomo, że prawdopodobnie chodziło
o dyptam zwany też „krzewem Mojżeszowym”. Ta osobliwa roślina wydziela lotny olejek, który może zapalać się samoistnie w słońcu niebiesko-czerwonym ogniem.
            Hyzop u Żydów i w rytuale chrześcijańskim służył jako kropidło. Ponieważ rośnie nawet na kamiennym podłożu uchodził za symbol pokory, pobożności i oczyszczenia. W średniowieczu poświęcano go Maryi.
            Grecka nazwa irysa oznaczająca tęczę wskazuje na symbol pojednania między Bogiem a człowiekiem. W średniowieczu wiązano go również z Maryją.
            Janowiec kolczasty – symbol grzechów człowieka, z powodu których musi on uprawiać swe pole pełne cierni i ostów. Ponadto jest symbolem cierpień Jezusa za ludzkość (niejednokrotnie przedstawiany wraz z narzędziami Męki Pańskiej), a tym samym symbolem zbawienia.
            Ogórecznik ze względu na szorstkie i owłosione liście a zarazem lecznicze właściwości jest symbolem wysokich jakości, które skrywają się za niepozorną powierzchownością, a w szczególności zaś zewnętrznej prostoty Maryi Dziewicy.
            Jaskółcze ziele – dawniej wierzono, że z pomocą tego ziela jaskółki dawały swoim młodym zdolność widzenia. Toteż roślina ta symbolizuje przejrzenie, leczenie
z duchowej ślepoty i niesienie światła. W sztuce średniowiecznej roślina ta wskazuje na Jezusa.
            Fiołek – w średniowieczu symbol skromnej cnotliwości i pokory, a tym samym symbol maryjny. Ze względu na fioletową barwę także symbol Męki Chrystusa. [Oesterreicher-Mollwo 1992]. Mahomet widział w prostocie fiołków wspaniałość islamu.
            Goździk – kształt jego liścia i owocu interpretowano jako „gwóźdź”, w ten sposób stał się symbolem Męki Chrystusa. Roślina ta często pojawia się na wizerunkach Madonny z Dzieciątkiem.
            Koniczyna, przylaszczka i truskawka ze względu na trójlistność były symbolem Trójcy Świętej.
            Konwalia – częsty atrybut Chrystusa i Maryi; na obrazach przedstawiających Zwiastowanie niekiedy zastępuje lilię; symbolizuje „zbawienie świata”.
Krokus ze względu na swe złotobarwne słupki jest w literaturze chrześcijańskiej symbolem złota a tym samym najwyższej cnoty i miłości.
Dzięgiel – jedna z najstarszych symbolicznych roślin w ikonografii chrześcijańskiej. W sztuce jest symbolem Trójcy Świętej i Ducha Świętego, ponieważ jego łodyga wyrasta między dwoma wzajemnie obejmującymi się błonami.
            Mniszek ze względu na sok mleczny oraz kwiaty przypominające promienie słoneczne w średniowiecznej sztuce chrześcijańskiej został przypisany Jezusowi i Maryi. Ze względu właśnie na sok jest też symbolem śmierci Chrystusa i męczenników.
Pokrzywa w tradycyjnej wizji świata jako roślina parząca uważana była za roślinę złych mocy, ale jednocześnie chroniącą przed nimi. Gdy Kościół zakazał urządzania sobótek jako zwyczajów pogańskich, młodzież w wielu rejonach słowiańskich układała stosy z pokrzyw i przeskakiwała przez nie uważając, że parzące właściwości tej rośliny zastępują płomienie ognia.  Sposób ten pozwalał na uniknięcie kary kościelnej. Z pokrzywy wykonywano też pokutne włosiennice i szaty dla skazańców. W niektórych regionach Polski dziewczyna, która zgrzeszyła przeciwko szóstemu przykazaniu nosiła na głowie wieniec z pokrzyw i ze słomianą kukiełką w ręku uczestniczyła w nabożeństwach.
Pszenica - na naczyniach kościelnych do dziś Eucharystię przedstawia się symbolicznie jako kłos i winogrono. W średniowieczu w ziarnie pszenicy widziano symbol Chrystusa, który zstąpił do świata podziemnego i zmartwychwstał. Poza tym kłos pszenicy jest symbolem Maryi, bo zawiera ziarna, z których uzyskuje się mąkę na hostie. Maryję przyrównuje się także do gleby, z której mógł wyrosnąć Chrystus jako pszenica (przedstawiana jako Madonna w stroju z kłosów zboża. Izraelici używali mąki pszennej do kapłańskich ofiar składanych Bogu.
Przetacznik jego łacińska nazwa wywodzi się prawdopodobnie od greckiego słowa „Berenika” – przynosząca zwycięstwo, później stworzono stąd grę słów „vera unica medicina” i symbolicznie odniesiono tą roślinę do Jezusa jako „prawdziwego, jedynego leku”.
Słonecznik – w wielu kulturach symbol słońca i panowania. W chrześcijaństwie jest symbolem miłości do Boga, symbolem duszy, która swe myśli i uczucia nieustannie zwraca ku Bogu i w tym rozumieniu jest też symbolem modlitwy.
Ruta – w Polsce centralnej by ułatwić duszy drogę w zaświaty, zwłoki zmarłego obmywano w wywarze z ziół, wśród których królowała ruta. Jej gałązki wkładano do trumny panien. Uważano ją za roślinę smutku i skruchy, więc towarzyszyła obrzędom pogrzebowym. Wierzono, że chroniła ludzi przed demonami, więc dodawano ją do potraw wigilijnych i pokarmów święconych na Wielkanoc.
Szałwia lekarska pospolita była już w IX wieku w wirydarzach klasztornych. W wielu krajach roślinę tę wiązano z nabożeństwem do Matki Boskiej i legendą o ucieczce Świętej Rodziny do Egiptu: gdy zmęczona Rodzina spoczęła obok krzaka kwitnącej szałwii, ta otrząsnęła swe kwiaty i stworzyła z nich pachnący dywan. Za to otrzymała w darze od Boga możliwość przynoszenia ludziom ulgi w cierpieniu. W krajach protestanckich kobiety wkładały ziele szałwii między karty modlitewników i śpiewników, aby silny zapach budził je podczas nudnych, usypiających kazań.
Tojad nazywany bywa w wielu rejonach Karpat „trzewiczkami Matki Boskiej”. Wzięło się to stąd, że – jak głosi legenda – podczas ucieczki Świętej Rodziny przed Herodem, trzewiczki Maryi uległy zniszczeniu. Na próżno Maria prosiła różne rośliny, by użyczyły Jej swych liści i kwiatów na obuwie. Tylko tojad ulitował się nad Madonną ofiarując Jej swe niepozorne kwiaty. Od tamtej pory kwiaty te mają niebieski maryjny kolor i zdolności odstraszania zła. Tojad święci się też z innymi ziołami 15 sierpnia w dniu Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny oraz na Ukrainie i Białorusi w lipcu w dniu narodzin Jana Chrzciciela.
Winorośl stała się ona symbolem ludu Izraela, bowiem winnice stanowiły charakterystyczną cechę krajobrazu Ziemi Obiecanej. W symbolicznym myśleniu żydowskim i chrześcijańskim ma wielorakie znaczenie symboliczne. Chrystus porównywał się z krzewem winnym, który jako pełen życia krzew niesie wiernych jako gałęzie, co znaczy, że tylko ten, kto ma w sobie jego siłę, może przynosić prawdziwe owoce. Również otoczone murem i strzeżone winnice są symbolem ludu wybranego. Winne grona, które wysłannicy przynieśli z Ziemi Obiecanej, są symbolem obietnicy. Na wczesnochrześcijańskich sarkofagach są one symbolem obiecanego królestwa duchowego, w którym znajduje się zmartwychwstanie. Do dziś wino używane w obrzędach Mszy Świętej wyrabiane jest wyłącznie z winogron. Wino wg tradycji biblijnej to symbol radości i obfitości darów zsyłanych przez Boga. W chrześcijaństwie w eucharystycznej przemianie wino otrzymuje swe najświętsze i najgłębsze znaczenie jako Krew Chrystusa.
            Chrzan - ostry smak korzenia powoduje łzawienie oczu, dlatego podawano go
w dawnych czasach do posiłku w czasie żydowskiej Paschy i chrześcijańskiej Wielkanocy na pamiątkę biblijnych „gorzkich ziół”, aby uczcić pamięć o cierpieniach Żydów pod rządami faraona.
            Czosnek zajmował ważne miejsce w czasie wieczerzy wigilijnej – kładziono go w środku i na rogach stołu, na 12 główkach czosnku stawiano też misę, z której wspólnie potem jedzono. Hucułowie w dniu św. Jerzego ucinali głowę żmii, wkładali w nią ząbek czosnku i zasadzali w ogrodzie. Podobno wyrastał z tego czerwony kwiat, który chronił potem od czarów. W podobnym celu gospodynie w dniu św. Łucji ukradkiem święciły czosnek w kościele i potem nacierały nim budynki gospodarcze. Boską cześć oddawali mu także starożytni Egipcjanie.
            Siano jako wysuszona tj. jakby „martwa trawa” w Biblii symbolizuje przemijalność świata i życia ludzkiego.
            Sitowie – zimotrwała roślina, przez co w chrześcijaństwie symbol niestrudzonej miłości Boga.

                 Jest też wiele innych roślin, które dzięki delikatności i pięknemu zapachowi swych kwiatów oraz właściwościom leczniczym utożsamiane są z dobrocią i licznymi zaletami Maryi. Do takich „maryjnych” roślin zaliczyć można: stokrotkę, przywrotnik, przebiśnieg, dziewannę, firletkę, ostróżkę, arnikę i agawę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz